Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Dom Najji

Go down 
5 posters
Idź do strony : Previous  1, 2
AutorWiadomość
Dorin
Prekursor | Idealny start

Dorin


Liczba postów : 22
Join date : 03/01/2019

Dom Najji - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Najji   Dom Najji - Page 2 EmptyPią Lut 15, 2019 3:46 am

Kilka rzeczy wydarzyło się w tym samym momencie. Powieki i głowa Dorina stały się bardzo ciężkie, a choć młody krasnoludek dzielnie walczył ze sobą, by pozostać świadomym, tak umysł poddał się ciału i świadomość Cichego wyruszyła na wędrówkę po nieznanych mu do tej pory terenach. Nie miał więc jak nawet poczuć, że coś równie ważnego dzieje się w całej okolicy.
Zimowy Wiatr wtargnął do domku z olbrzymią siłą, mrożąc wszytko i wszystkich wewnątrz. A przynajmniej Dorin został pokryty warstwą lodu i z powodzeniem mógł służyć jako wspaniała rzeźba ogrodowa. Albo do sali bankietowej w Zamku Zimy. W każdym razie, funkcje życiowe ustały, a myślowe zmieniły swoje lokum na coś znacznie mniej przyjemnego.
Do tej pory gdy zdarzało mu się zasypiać, nie czuł się tak ściśnięty, jakby związano go i złożono w za małej trumnie. A i to nie oddawało w pełni uczucia ścisku i stłamszenia które otaczały go równie skutecznie, co ciemność. Gdzie był i jak się tu znalazł? Nie miał zielonego pojęcia. Prawdę mówiąc, nie miał pojęcia w żadnym kolorze.
Nie miał kontroli nad swoim ciałem. Nie czuł go, ale wydawało mu się, że wszytko jest na swoim miejscu. A zarazem wcale tak nie było. Stan, w którym się znalazł denerwował go z każdą sekundą coraz bardziej. Był i nie był. Ruszał się i trwał niczym głaz w jednym miejscu. A jakby tego było mało, to nie miał pojęcia, co działo się w tej chwili z Gackiem. Jeśli jemu coś grozi? Albo, co gorsza, coś się stało?! Dorin nie miał pojęcia, gdzie się znajdował, ani czy tak naprawdę w ogóle istniał. A to denerwowało go jeszcze bardziej.
- Niech no tylko stąd kurwa wyjdę - wydusił przez zaciśnięte zęby. Albo powiedział to tylko w myślach? Kurwa.

Powrót do góry Go down
https://lesne-licha.forumpolish.com/t74-dorin
Estera
Mieszkaniec | Idealny start

Estera


Liczba postów : 5
Join date : 16/02/2019

Dom Najji - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Najji   Dom Najji - Page 2 EmptyCzw Lut 21, 2019 3:24 pm

W tym samym czasie Estera dotarła na małą polankę otaczającą domek wieszczki. Oparła się o kostur nieźle zmęczona parodniową podróżą po okolicznych lasach i westchnęła ciężko nie będąc pewna czy przybycie tutaj było dobrym pomysłem. Jasne, słyszała w okolicznych wioskach o tajemniczej Wieszczce, dla której przyszłość stała otworem i która bez problemu powie ci, kiedy wyjdziesz za mąż bądź przepowie obfitość plonów następnego lata. Jej prośba była jednak nietypowa. Lub tak się jej wydawało. W końcu niecodziennie prosi się o znalezienie swoich dawno zaginionych rodziców, o których nie wiesz ani pół słowa. Była gotowa w każdym momencie obrócić się na pięcie i wrócić skąd przyszła - nawet, jeśli oznaczało to stracenie kolejnych paru dni na łażenie po zimnych lasach Jesieni. Tak w zasadzie to nie wiedziała, czemu się tak denerwowała. Przecież nic złego się nie stanie - w najgorszym wypadku wróżka karze jej pocałować klamkę, co z tego, co słyszała z opowieści podsłuchanych w tawernach zdarzało się dość często.

Powolnym, nieco niepewnym krokiem podeszła do chatki w kształcie grzyba, co chwilę poprawiając chustę, którą dokładnie obwiązała wokół twarzy. W teorii powinna ją ona chronić przed chłodem, lecz w praktyce zbyt dużo jej nie pomagała. Potarła delikatnie ramiona w nadziei, że to pomoże jej się ogrzać.

Ku jej zaskoczeniu drzwi do domu Najji były otwarte na oścież wpuszczając mroźne powietrze do środka. Zapukała delikatnie w framugę drzwi i weszła do wnętrza domu. Wewnątrz było lodowato, jakby drzwi pozostawały otwarte już od paru godzin, ogień w kominku, mimo że nie wygasł całkowicie z ledwością tlił się w palenisku. Jednak uwagę krasnoludki przykuła leżąca pod ścianą, nieprzytomna wróżka i lodowa rzeźba przy stole. Chociaż nie była pewna czy to na pewno była rzeźba. Przeszedł ją nagły dreszcz, jak gdyby w okolicy czaiła się potężna, magiczna siła, lecz nie umiała do końca powiedzieć, co ją wydziela, ani gdzie się znajduje. Rozejrzała się wokół nie wiedząc co zrobić. Na pewno nie mogła ich tak zostawić.
Powrót do góry Go down
https://lesne-licha.forumpolish.com/t144-estera-w-budowie
Baśniopisarz

Baśniopisarz


Imię i Przydomek : Bajka
Rasa : Prastare Licho
Ekwipunek : Wiedza i wyobraźnia
Liczba postów : 30
Join date : 19/12/2018

Dom Najji - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Najji   Dom Najji - Page 2 EmptyPon Lut 25, 2019 10:33 pm

Wiatr z jakiegoś powodu się zatrzymał i nie była to bynajmniej obecność kolejnej osoby na polanie. Coś bardziej przykuło jego uwagę, coś o wiele ciekawszego niż trójka łatwych ofiar. Jak sie miało okazać tym czymś, a raczej kimś, byli podróżnicy na granicy. Ale to już zupełnie inna historia. Zimno uciekło z domku po drodze liżąc jeszcze boleśnie ramię wróżki losu i rozwiewając ubrania Estery.
Jeszcze przyjdziesz do mnie Najji, wszyscy do mnie przyjdziecie
Myśl przestrzeliła umysły obecnych i zniknęła tak samo jak silna magia, która dosłownie przed chwilą wypełniała pomieszczenie.


Info:
Powrót do góry Go down
Najji
Prekursor | Idealny start

Najji


Imię i Przydomek : Najji Wieszczka
Rasa : Wróżka
Liczba postów : 17
Join date : 01/01/2019

Dom Najji - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Najji   Dom Najji - Page 2 EmptyPon Lut 25, 2019 10:59 pm

Przeszywający ból w ręce wyrwał z jej gardła krzyk. Przynajmniej w jej odczuciu był to krzyk, reszta świata usłyszała tylko niewyraźne mruknięcie. W pierwszej chwili myślała, że ktoś włożył jej rękę do ognia. Dopiero po chwili dotarło do niej, że to nie gorąco ją skrzywdziło, a zimno. Zanim się jednak obejrzała przez jej głowę przeszedł głos, głęboki i nierealny zarazem. Miała wrażenie, że już gdzieś go słyszała, ale to wrażenie towarzyszy jej od wielu lat. Nie miała czasu na zastanawianie się nad tym co już widziała, a czego nie. Czuła ból w ręce i z tyłu głowy. Nie była tez pewna, czy nie czuje zapachu krwi w powietrzu.
To też nie jest ważne.
- Dorin? - mruknęła cicho powoli dźwigając się na nogi.
Dopiero kiedy ustawiła się w pozycji półleżącej, to zauważyła trzecią osobę w drzwiach domku. Zmarszczyła brwi będąc autentycznie zdziwiona. Nie spodziewała się nikogo w swoim domku. Jej wizja nie sięgała aż tak daleko, mimo to uśmiechnęła się pod nosem.
- Pomożesz mi wstać? - stęknęła ciężko patrząc się z nadzieją na nieznajomą.
Nie znała tej przyszłości, ale to przywilej, który będzie trwał tylko niedługą chwilę, nadejdzie w końcu moment prawdy i objawienia, a Wieszczka znów będzie spełniała swoje i innych przeznaczenie.
Powrót do góry Go down
https://lesne-licha.forumpolish.com/t58-najji-budowa
Estera
Mieszkaniec | Idealny start

Estera


Liczba postów : 5
Join date : 16/02/2019

Dom Najji - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Najji   Dom Najji - Page 2 EmptyWto Lut 26, 2019 4:58 pm

Zszokowana stała w miejscu, nie będąc pewna, czego świadkiem właśnie była. Głos, który przed chwilą przeniknął jej umysł, zniknął zostawiając za sobą nieprzyjemne echo, dudniące w głowie krasnoludki. Energia wypełniająca pomieszczenie jeszcze moment temu ze słyszalnym wręcz świstem je opuściła, zdmuchując z jej głowy chustę i zostawiając ją z zamętem w głowie. Na pewno nie było to coś, co działo się w okolicy, na co dzień. I na pewno nie tego się spodziewała przychodząc na polanę.
Z chwilowego osłupienia wyrwał ją dopiero niewyraźny pomruk wróżki. Mrugnęła parę razy przywołując się do porządku i oparła kostur o ścianę.
- Och, tak. Tak, tak, oczywiście - odpowiedziała momentalnie, gdy usłyszała prośbę Najji. Upewniła się szybko, że rękawiczki nadal znajdowały się na jej dłoniach, jakby z jakiegoś powodu miały magicznie zniknąć i niewiele myśląc podeszła do wieszczki, by pomóc jej wstać. Gdy dotknęła ramienia kobiety na ułamek sekundy zawahała się martwiąc się, że jej moc zechce się uaktywnić, jednak na całe szczęście nic takiego się nie stało i w okamgnieniu wróżka stała stabilnie na dwóch nogach. Odsunęła się od niej na parę kroków i uśmiechnęła niepewnie.
- Estera - przedstawiła się, przyglądając się jej i wnętrzu chatki. Po chwili jej wzrok spoczął na zamrożonej postaci przy stole. - Zgaduję, że to nie jest jakaś ekscentryczna rzeźba lodowa? - Dodała, wskazując ręką na krasnoludka.
Powrót do góry Go down
https://lesne-licha.forumpolish.com/t144-estera-w-budowie
Dorin
Prekursor | Idealny start

Dorin


Liczba postów : 22
Join date : 03/01/2019

Dom Najji - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Najji   Dom Najji - Page 2 EmptyPią Mar 01, 2019 8:26 pm

Dorin może nie był najbystrzejszym krasnoludkiem na Dworze Wiosny, ale coś tam mu w główce mimo wszystko działało. Dlatego też nie rozumiał, co się z nim dzieje. Ale skoro powiedział, czy tam pomyślało się a, to czas zrobić b. Dlatego też metafizyczne jestestwo Dorina ruszyło do przodu gotowe na wszystko. Tym razem zdołał się ruszyć i... Wyjść na zewnątrz? Chłopak znajdował się na powrót w pokoju, gdzie zasiadł do stołu i padł bez życia po rumianku. Oczywiście, że ktoś go otruł i raczej była to Wieszczka, a nie ta cienista... Choć cholera wie, może Najji rozproszyła się na chwilę.
Szczegół, że unosił się w powietrzu skrzętnie zignorował i dopiero po dłuższej chwili zdał sobie sprawę z tego faktu. Krzyknął, widząc swoje lekko przezroczyste dłonie. Gniew ustąpił przerażeniu.
Niby mu Dziadek opowiadał o duchach i różnych potworach, ale Dorin nigdy nie myślał, że skończy jako jeden z nich. Bycie zamaskowanym mścicielem to jedno, bycie ezoterycznym kisielem świecącym w ciemnościach nijak mu nie odpowiadało.
- Pomocy! Słyszycie mnie? - krzyknął do bardziej żywych istot w domku. Swoją drogą, jego ciało jako lodowa rzeźba prezentowała się naprawdę nieźle. Nie żeby go to specjalnie pocieszało. A tak właściwie, to skąd wzięła się tu ta druga osóbka?
Powrót do góry Go down
https://lesne-licha.forumpolish.com/t74-dorin
Najji
Prekursor | Idealny start

Najji


Imię i Przydomek : Najji Wieszczka
Rasa : Wróżka
Liczba postów : 17
Join date : 01/01/2019

Dom Najji - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Najji   Dom Najji - Page 2 EmptySro Mar 06, 2019 9:16 pm

Kiedy dźwignęła się na nogi, to poczuła zawroty głowy. Na chwilę ją zemdliło, ale przymknęła oczy i uspokoiła swój organizm. Nie było na to czasu. Musiała sprawdzić, czy udało jej się uratować krasnoludka.
Bardziej powolnym krokiem niż zazwyczaj skierowała się w stronę leżącej karty wisielca. Na przedstawienie się Estery tylko kiwnęła głową. Skoro kobieta jest tutaj, to doskonale wie jak Wieszczka ma na imię. Najji nie była też osobą, któranie odpowiada na pytania. Robi to tylko z opóźnieniem.
- To Dorin - mruknęła tylko patrząc na ciało krasnoludka - To był Dorin - poprawiła się zaraz i chyba postanowiła poszukać gdzie aktualnie znajduje się jej gość.
Zmartwiła się, że przez wiatr karta gdzieś wyleciała, ale szybko jej lęki zostały rozwiane przez samego zainteresowanego, ale kiedy tylko krasnoludek krzyknął poczuła wewnątrz siebie ochotę zamordowani go, a to wszystko za sprawą bólu jaki ukłuł ją w głowę.
- Słyszę cię, nie krzycz - ton miała spokojny, ale gdzieś tam przebijały się w nim ostrzejsze nuty.
- Jak tylko się uspokoisz, to ci wszystko wyjaśnię - bardzo powoli podniosła kartę, w której był zamknięty krasnoludek i położyła ją na jednym z krzeseł, a następnie ruchem ręki wskazała kolejne miejsce siedzące dla swojego drugiego gościa.
- Rumianku? -
Powrót do góry Go down
https://lesne-licha.forumpolish.com/t58-najji-budowa
Estera
Mieszkaniec | Idealny start

Estera


Liczba postów : 5
Join date : 16/02/2019

Dom Najji - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Najji   Dom Najji - Page 2 EmptyCzw Mar 07, 2019 10:17 pm

Minęła chwila zanim wróżka odpowiedziała jej na pytanie.
- Och - westchnęła, gdy usłyszała odpowiedź Najji. Zgadywała, że bycie zamrożonym nie jest najprzyjemniejszą rzeczą na świecie - Rozumiem, że to sprawka tego... um, czegokolwiek to było... - mruknęła, mając na myśli dziwny, magiczny wiatr. Obserwowała spokojnie wieszczkę nie będąc pewna co ma teraz zrobić - wyjść nie wypada, z resztą to nie tak, że wpadła na polanę przez przypadek, ma do czarodziejki pewien interes, jednak z drugiej strony ma wrażenie, że mogła się właśnie wpakować w niezłe bagno.
Jej rozmyślenia przerwał głos Najji. Zmarszczyła brwi. - Ja nic nie mówi... - przerwała jej kolejna wypowiedź wróżki. Zagryzła policzek, jak zawsze robiła, gdy nie była pewna co powiedzieć. Po czym do Estery dotarło, że kobieta nie mówiła do niej. Może rozmawiała z jakimiś duchami, albo z... Jak on się nazywał? Ach tak, Dorin.
Zauważyła, że wróżka położyła na jedno z krzeseł jakąś kartę, po czym wskazała Esterze krzesło na którym szybko usiadła, nerwowo odgarniając włosy z twarzy.
- Tak, poproszę. - Propozycja ciepłego napoju, była naprawdę kusząca, w szczególności po paru dniach spędzonych na mrozie, a może przy rumianku uda się jej dowiedzieć nieco więcej o całej tej sytuacji.
- Mogę się dowiedzieć, co próbujesz teraz zrobić i czy mogłabym jakoś pomóc? - zapytała się cicho.
Powrót do góry Go down
https://lesne-licha.forumpolish.com/t144-estera-w-budowie
Dorin
Prekursor | Idealny start

Dorin


Liczba postów : 22
Join date : 03/01/2019

Dom Najji - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Najji   Dom Najji - Page 2 EmptySob Mar 09, 2019 10:21 am

Pomimo targających nim uczuć Dorin wysłuchał Najji i uspokoił się. Potem już tylko wystarczyło znaleźć remedium na jego aktualny stan i mroczny mściciel mógł ruszyć w dalszą drogę by ratować biedne duszyczki, a po długiej wędrówce zabić tego drania, który zrobił z niego lodową rzeźbę. To byłaby piękna historia. Ale każdy, kto choć trochę lepiej zna Dorina doskonale wie, że panowanie nad własnymi emocjami wychodzi młodzikowi równie dobrze, co władanie magią powietrza.
Nie dość, że Zmierzch uciekła i zostawiła ich samym sobie, to jeszcze krasnoludek został podstępem uśpiony i chwilę później zamrożony. Niewiele go to obchodziło, czy zasnął i zaklęto go w kartę dla jego dobra. Wystarczyło go, kurwa, uprzedzić! A jakby tego było mało to Wieszczka jakby nic się przed chwilą nie stało była spokojna jak tafla jeziora w leniwe, letnie dni. Chłopak w myślach przeklinał na czym świat stoi, nie oszczędzając niczego i nikogo, włącznie z sobą. Mógł przecież nie dać się podejść jak dzieciak! Ale stało się. I trzeba z tym żyć, nawet jeśli byłą to nędzna imitacja życia. Dorin zdawał się na skraju wybuchu, po którym nic go już nie uspokoi.
Co ciekawe, Estera go nie słyszała. Pewnie miało to jakiś związek z tym, że to magia Najji go spętała. Jednak sama obecność trzeciej osoby nieco go uspokoiła - Wróżka nie spróbuje niczego głupiego przy świadku, prawda? I wtedy padła rumiankowa propozycja...
- Nie pij tego! To pułapka! - wrzasnął zapominając, że i tak go nie usłyszy. Tylko jaką korzyść odniosłaby wieszczka z posiadania w domu dwóch widocznych tylko dla niej duchów? Początek kolekcji? Kiełkująća w jego głowie wizja zostania na zawsze w tym domku, dzień za dniem wpatrując się w kobietę która go uwięziła... Pewnie zaplanowała sobia wszystko i cholera wie, czy wtargnięcie wiatru nie było ukartowane.
Powrót do góry Go down
https://lesne-licha.forumpolish.com/t74-dorin
Najji
Prekursor | Idealny start

Najji


Imię i Przydomek : Najji Wieszczka
Rasa : Wróżka
Liczba postów : 17
Join date : 01/01/2019

Dom Najji - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Najji   Dom Najji - Page 2 EmptyWto Mar 19, 2019 11:01 pm

Czas było zaparzyć rumianek, o wiele łatwiej się rozmawiało przy gorącym kubku. Dlatego po chwili wstała i postanowiła wstawić wodę by się gotowała. Idąc cały czas zastanawiała się nad pytaniem jakie zadała kobieta. Najji nie znała przyszłości i nie wiedziała co się zaraz stanie, ale podobał jej się ten stan rzeczy ta chwila normalnego dialogu jaka ma ją zaraz spotkać.
- To co poczułaś, to był Zimowy Wiatr - zaczęła jak zwykle powolnie, nawet bardziej zważywszy an to jak bardzo była w tamtej chwili obolała. Kręciło jej się w głowie, ale mdłości ustały.
- Nie wiem czego szukał, ale prawdopodobnie będzie to coś związanego z tobą. Słodzisz? - słowa zdawały się nie sprawiać jej problemu, ani w jakikolwiek sposób ją przerastać. Wieszczka brzmiała jakby mówiła o pogodzie i gdyby obecność Zimowego Wiatru nie była taka wyraźna, to śmiało można uznawać wróżkę za wariatkę.
- Co do Dorina, bo zapewne go nie słyszysz, musimy przełamać klątwę, zanim zostanie w mojej karcie na zawsze - przygryzła przez chwilę dolną wargę i się zamyśliła - Moje przepowiednie będą teraz częściowe, niedobrze - Po tych słowach westchnęła ciężko i skierowała wzrok tam, gdzie powinien stać Dorin.
- Spokojnie, uratowałam ci życie, w końcu wrócisz do swojego ciała - nie wiedziała, czy to uspokoi krasnoludka, ale miała nadzieję, że przynajmniej przestanie on krzyczeć.
- A ciebie? - wróciła swoimi bystrymi oczami na Esterę - co cię do mnie sprowadza? - musiał być jakiś związek, albo jakaś zależność pomiędzy jej obecnością tutaj, a atakiem Zimowego Wiatru. Nie wiedziała jeszcze jaka ta zależność jest, ale wizja szczątkowych objawień z kart sprowadzała ją do starych metod sprzed kilku lat, kiedy przyszłość była dla niej całkiem ciężkim kawałkiem chleba.
Powrót do góry Go down
https://lesne-licha.forumpolish.com/t58-najji-budowa
Estera
Mieszkaniec | Idealny start

Estera


Liczba postów : 5
Join date : 16/02/2019

Dom Najji - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Najji   Dom Najji - Page 2 EmptyCzw Mar 21, 2019 3:37 pm

- Zimowy wiatr… - powtórzyła cicho słowa wieszczki. Kojarzyła tę nazwę, jednak nie była pewna skąd.  Może gdzieś ją usłyszała? Lub przeczytała w starych książkach? Wnioskując jednak po niszczycielskich działaniach magicznej siły, na pewno nie była czymś z czym chciałaby się ponownie spotkać.
Obserwowała wróżkę, która ze spokojem parzyła rumianek. Esterę dziwiło to jak spokojna kobieta była, w szczególności zważając na okoliczności. I na to że jeszcze parę minut temu leżała nieprzytomna na ziemi.
Gdy usłyszała kolejne słowa Najii prychnęła pod nosem. – Ze mną? – Uniosła lekko brwi – Szczerze wątpię. – No bo co w końcu zaczarowany wiatr chciałby od osieroconej krasnoludki, która nie potrafi kontrolować własnej magii. – Nie, nie słodzę – odpowiedziała od razu. Lekkość i sposób w jaki wieszczka informowała ją o wszystkim była troszkę… niepokojąca? Chociaż z drugiej strony wróżka najpewniej widziała całą tą sytuację w jednej ze swoich wizji bądź czymś w tym stylu i teraz tylko powtarza to co wcześniej w niej zobaczyła. Przynajmniej tak się Esterze wydawało. Naprawdę, zrozumienie magii sprawiało jej pewien problem.
- Czyli rozumiem, że powinniśmy wydostać, go z tej karty jak najszybciej, tak? – Miała nadzieję, że nadążała za wróżką i tym co mówiła. Skierowała swój wzrok w stronę lodowej rzeźby Dorina. Domyśliła się też, że karta, którą Najii położyła chwilę wcześniej na jednym z krzeseł, jest tą w której zaklęty został wyżej wspomniany krasnoludek. Nie doczekała się jednak odpowiedzi na pytanie, bo czarodziejka wspomniała coś o swoich przepowiedniach, a potem zaczęła rozmawiać… Sama ze sobą? Nie. Najpewniej rozmawiała z Dorinem. Bądź jego duchem? Magia, zdecydowanie nie jest czymś co przychodziło jej łatwo zrozumieć. A jak na ironię sama ją posiadała.
Esterę zdziwiło kolejne pytanie Najii. Wydawało jej się że wyciągnięcie jej pobratymca z lodowej rzeźby byłoby teraz priorytetem. Z nadal zmarszczonymi brwiami zaczęła mówić – Um… Szukam moich rodziców i jako że słyszałam o twoich umiejętnościach w okolicy, pomyślałam że mogłabyś mi pomóc… - odparła niepewnie, wlepiając wzrok w swoje, odziane w smukłe rękawiczki, dłonie, które ułożyła na swoich kolanach. Trochę nieświadomie, Estera miała również nadzieję, że wieszczka pomogłaby jej opanować jej zdolności magiczne. Albo chociaż znała kogoś kto to umiał.
Powrót do góry Go down
https://lesne-licha.forumpolish.com/t144-estera-w-budowie
Dorin
Prekursor | Idealny start

Dorin


Liczba postów : 22
Join date : 03/01/2019

Dom Najji - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Najji   Dom Najji - Page 2 EmptyCzw Mar 28, 2019 11:17 pm

Gotujący się na wolnym ogniu własnego gniewu Dorin nie chciał słuchać wyjaśnień. Ale jedyną alternatywą od pozwolenia rzeczom na dzianie się, było odejście z tego miejsca. Tylko co wtedy by się z nim stało? Zniknąłby z powierzchni ziemi? Jeśli naprawdę został przywiązany do jednej z kart Wieszczki, to na ile tak naprawdę istniał? Ciężko było mu myśleć na ten temat bez rosnącego bólu z tyłu głowy.
Zamiast więc drzeć się dalej na Lichom winnej Najji, duch krasnoludka wolał zamknąć się i poobserwować trochę. Miło było usłyszeć, że ktoś chce mu pomów w powrocie do żywych, ale czy wróżka może cokolwiek zdziałać? Zimowy Wiatr wtargnął do jej domu bez wysiłku. Przegonił Zmierzch, zamroził Dorina i pewnie gdyby chciał, to zabiłby wieszczkę. A tak się jednak nie stało. Czyżby przewidziała i to, że wyjdzie z tego starcia cało?
Tymczasem Estera zdradziła powód swojego przyjścia, choć Najji i tak powinna znać go na długo przed jej przybyciem tutaj. Potrzeba formalności, które wypełnią ciszę pomiędzy kolejnymi łykami rumianku? Historia Estery nie była niezwykła, bo Gościniec dla wielu okazał się być nieprzyjaznym miejscem. Mimo wszystko Dorin współczuł dziewczynie, nawet jeśli nigdy nie będzie wstanie tego okazać. Zastanawiał się nawet przez chwilę, czy może przypadkiem nie spotkał ich podczas swoich podróży. Mógł ich minąć przypadkiem, a myślenie nad tym było lepsze, niż ciągłe rozważanie, czy w ogóle istnieje. Dlaczego Zimowy Wiatr nie mógł załatwić tak Zmierzch zamiast niego? Przynajmniej nie uciekłby od nich w takiej sytuacji.
Powrót do góry Go down
https://lesne-licha.forumpolish.com/t74-dorin
Sponsored content





Dom Najji - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Najji   Dom Najji - Page 2 Empty

Powrót do góry Go down
 
Dom Najji
Powrót do góry 
Strona 2 z 2Idź do strony : Previous  1, 2
 Similar topics
-
» Najji

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: W zaczarowanym lesie... :: Jesień-
Skocz do: